Temat: Patrzę i oczom nie wierzę.
->E
A znasz obyczaje francuskie z XVI wieku? Kiedy do domu mieszczanina "oficjalnie" wchodził szlachcic obyczaj nakazywał wynagrodzić mu ujmę wynikłą z tego powodu i goszczący zachowywał się jak Chińczyk który wita gościa zgodnie z konfucjańskim zwyczajem: "-To moja brzydka i głupia żona" "-To mój nędzny i słaby syn". Tak to brzmi dosłownie i ktoś kto traktuje chiński dosłownie mógłby się poczuć...
Źródło: hi-fi.com.pl/PHPBB_2_0_6/viewtopic.php?t=4703