Temat: Przeklęta klątwa
Reaktywacja
...tylko nie to!?! – myślę, aczkolwiek nie wiem, czy we śnie jest taka opcja.
- Maguregi skręcił kostkę! Poślizgnął się na bidonie jak na skórce od banana – co to będzie?
Za chwilę widzę mojego bramkarza ze spuchniętą kostką wielkości arbuza. Oblewam się zimnym potem, chcę się obudzić, ale nie mogę. Jestem bezradny, jak to w śnie. Mija kilka chwil – nie wiem jak się mierzy czas (dwa chrapnięcia, a może trzy obroty na bok?) – przyjeżdża prezes i targa ze sobą ogromny wór.
- Masz tu kota w worku, tzn. bramkarza, będzie lepszy od Maguregi’ego!
Oczami wyobraźni widzę jakiegoś super napakowanego regena, który obroni nam wszystkie strzały. Zaczyna podobać mi się ten sen. Do czasu… Kiedy szydło wychodzi z worka, zastygam z przerażenia, coś ściska mnie za serce - obudź się, proszę, niech mnie ktoś obudzi! Przed sobą...
Źródło: forumcm.net/index.php?showtopic=1627