Temat: Obrona Kreona
...w to co robił. Przecież on wierzył, że robi to dla ludu. On nie był pozbawiony uczuć, jego uczucia były jedynie uśpione, czekały właśnie na ten moment. To nie jego wina, że zło które tak bardzo chciał naprawić już się dokonało. Liczą się zamiary. Ważniejszy jest ten człowiek, który nawet w ostatniej chwili zrozumie swój błąd, niż ten który nie zrozumie go nigdy. Nie karzcie go więc, On i tak już został dostatecznie ukarany.
Była to obrona Kreona podzielona na mowy z pytaniami do rożnych śwaidków.
Źródło: kornelia.xaa.pl/viewtopic.php?t=7790