Temat: Moja pierwsza relacja
...Po powrocie z nart, czas na oglądanie hoteli (w końcu to study tour) i wizytę u przedstawicieli regionu połączonym z kolacją. Jeden z hoteli wyjątkowo przypada nam do gustu, głównie dzięki właścicielowi, który obdarował nas kilkunastoma skrzynkami wina. Wieczór spędziliśmy na konsumpcji:)
Dzień 5
O dziwo budzę się bez kaca. Kolejne pakowanie i ruszamy na podbój regionu Val di Fiemme.
Zaczynamy od Predazzo i jeździmy w Pampeago i Oberegen. Pogoda piękna, trasy cudnie przygotowane i tylko Włochów więcej (weekend). Ogólnie region ciekawy i tylko moje nogi jakoś wymiękają. Po jeździe znowu odwiedzamy kilka hoteli i udajemy się do Val di Sole
Docieramy do hotelu, szybkie piweczko i spać.
Dzień 6
Wyruszamy do Tonale, niestety lodowiec jest zamknięty i musimy jeździć po drugiej stronie na Passo di Contrabbandieri. Pogoda średnia na dole mgliście, na górze piękne...
Źródło: fsc.com.pl/okn/forum/viewtopic.php?t=928