Kutas Szklanka, czyli barwna podróż przez odmęty życia (autorstwa ...
Temat: Brawo dla Pana Holendra :)
Cytat:
DJrocco napisał/a
Zapomnaił se ze jest nie u siebie
To nie do końca tak, Holendrzy ponoć u siebie jeżdzą bardzo przepisowo, bo inaczej czekają ich spore kary. A u nas? Obstawiam, że ten mandat nie był jakiś strasznie ogromny, zwłaszcza, jak stać go na BMW 7 :D
BTW jak to jest z punktami, przecież obcokrajowiec w Polsce chyba dostanie tylko karę pieniężną czy źle implikuję?
DJrocco, jak pojedziesz 200 w Pugu :11... To albo dłuuugi zjazd z górki w linii prostej, albo nie wiem co :P
Swoją drogą bałbym się jechać samochodem przystosowanym do mniejszych prędkości jechać 200. Ale to moje zdanie.
Źródło: 206club.net/showthread.php?t=37594
Temat: Białoruś: Internet pod ścisłą kontrolą - zrodlo telepolis.pl
...отдел внутренних дел или раённы аддзел унутраных спрау).... Jest to dokladnie ten sam obowiazek ktoremu podlega KAZDY
OBCOKRAJOWIEC w Polsce!!!! - przymus zeby zameldowac sie w ciagu 3 dni od daty przekroczenia granicy.... I uwierz mi: na granicy przy wyjezdzie z Polski wasi celnicy to sprawdzaja... i nawet daja mandaty jezeli danego papierka sie nie ma.
Nie podoba Ci sie Bialorus - to po ctam jezdzisz? Po co jechac gdzies ( mysle ze ludzie sie postarali zebys sie dobrze bawil), a potem polewac to gownem???
Niestety internet nie jest jeszcze na tyle dostepny jak w Polsce... bo...
Źródło: rosjapl.info/forum/viewtopic.php?t=7103
Temat: System angielski
No chyba że "kur....a" to już takie esperanto
Tak chyba jest... bo każdy
obcokrajowiec w Polsce najpierw przyswaja przekleństwa, dopiero później bierze się za szlifowanie polskiego
Co do dopingu... faktycznie Wiślacy zmiażdżyli Anglików, bo tamci w zasadzie w ogóle nie dopingowali
Źródło: jary.blokowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1617
Temat: to coś, co ma biznesmen/przedsiębiorca...
...wybuchową i niskoopłacaną.
Bardzo mi się spodobała ta wypowiedź, bo tak jakoś pasuje do naszego życia. Ja nie wiem skąd to się bierze. Ja, po dobrych szkołach i zabójczej koroporacji, z kilkoma dobrymi pomysłami i planami jak rozkręcić biznes i zarobić nigdy jednak się nie odważyłam zrobić tego kroku dalej. Nawet do etapu freelancerki. Mój mąż - dla niego było to oczywiste, że swoja firma to jest to (może bo ojciec miał). Jako
obcokrajowiec w Polsce, nie mówi do dziś dobrze po polsku, kilka lat temu otworzył firmę. Tak po prostu. Jego wspólniczka po roku powiedziała, że ma to w nosie, za dużo nerwów, ona tak nie chce i zrecygnowała, więc sam to przejął. Ja do dziś nie rozumiem jak on sobie radzi w ZUS-ie i z księgowymi którzy nie mówią po angielsku.
Więc tak odnosząc się do wątku to uważam że wcale nie trzeba być najlepszym ze sprzedawania, zarządzania,...
Źródło: forum.muratordom.pl/showthread.php?t=105974
Temat: O polskich kierowcach w holandii
No to jest chyba jakas prawidlowosc, bo moj facet - Holender tez bywajac w Polsce wychodzil sobie czasami sam na spacer itp., a potem opowiadal, jak dziwne miny robili sasiedzi, jak im powiedzial "Dzien dobry", po polsku oczywiscie. Wlasciwie to chyba rzadko kto odpowiedzial. Miny jak niewypal to standard. Uffff. Wyobrazcie sobie, jak sie czuje
obcokrajowiec w Polsce. Tu w Holandii zawsze odpowiadaja na powitanie, a czasem witaja pierwsi. Niezla roznica, no nie?
Źródło: forum.niedziela.nl/viewtopic.php?t=1202
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plskrzydlatta.keep.pl