Kutas Szklanka, czyli barwna podróż przez odmęty życia (autorstwa ...

Temat: Wakacje w dziecinstwie
...paczki jakiejś szczególnej ani w Wąbrzeźnie ani w Bydgoszczy nie miałyśmy, więc bawiłyśmy się z kuzynką - głównie w domu - w szkołę, lepienie z plasteliny, rysunki, inne takie. A u drugiej babci - wypady do kina, w późniejszych latach - wyjazdy w Sudety - po naszej i po Czeskiej stronie. No i przede wszystkim działka,bez której sobie do teraz lata nie wyobrażam. Po 6 klasie przez 3 lata obozy harcerskie - jezioro/las/góry. A po 1 klasie LO przez 3 lata - obozy językowe UNESCO - najlepsza rzecz, jaka mogła mi się w LO przytrafić. Jak widać - nigdy nie byłam na koloniach. Zdarzało się że żałowałam. Ale nie za bardzo. EDIT: Było też kilka wyjazdów z rodzicami. Jak miałam 5 lat bodajże to zabrali nas do Włoch. Jedyne rzeczy, które pamiętam - kemping i spaghetti z plastikowej miseczki, przyniesione przez rodziców z imprezy i to jak ryczałam jak nieprzytomna, bo ojciec, w pogoni za...
Źródło: suczyniec.pl/viewtopic.php?t=11213



Temat: szkoła na ul. Lastadia
Sympatyczny internat tam jest Warunki jak warunki ale położenie...mmm...cud-malina. I właśnie może dlatego zjeżdżała tam na obozy językowe UNESCO młodzież polska aby uczyć się hiszpańskiego i hiszpańska aby uczyć się polskiego. Cóz za integracja wtedy miała miejsce Ale nie można ciągle żyć wspomieniami.
Źródło: forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=3366


Temat: Babincówki jako nastolatki ;)
...klasówkami z historii (chociaż to raczej ściema była - ostatecznie zazwyczaj ściągałam od kolegi - pasjonata historii) i przed poprawami z matematyki. Co babcię, która musiała mi wtedy udzielać korków, doprowadzało do szału - "czemu Ty się w końcu na klasówkę nie nauczysz?" ... W miarę możliwości korzystałam ze szkolnych wyjazdów na wystawy i spektakle do Wawki. Jeździłam na szkolne obozy matematyczne (szkolne libacje) i obozy językowe UNESCO (międzyszkolne libacje ). Na obozie Unesco wypiłam pierwsze piwo, o czym na drugi dzień z dziką radością doniosłam odbierającym mnie rodzicom. Nie paliłam papierosów. Piłam głównie piwo. Obcięłam włosy i wymyśliłam sobie fryzurę, której tylną część czesałam raz w tygodniu - wyglądała, moim zdaniem, super. Zresztą, na zdjęciach też nie jest najgorzej. Nosiłam się na brązowo, kratkowo,...
Źródło: suczyniec.pl/viewtopic.php?t=18656


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skrzydlatta.keep.pl