Temat: CACIB, CAC Lwów 2-3.05.2009 r.
Oplatami - a właściwie ich walutą nie ma się co przejmować. We Lwowie jest więcej kantorów ( obmin walut) niż spożywczych. Praktycznie na każdej ulicy po kilka jest a w centrum prawie jeden koło drugiego więc jakby przyszło do placenia w hrywnach - problem wlaściwie nie istnieje. W tych "obminach" które wyglądają jak skup zlomu można też bez problemu wymieniać, to są początki gospodarki wolnorynkowej, tak jak u nas jakiś czas temu. Uliczni cinkciarze chyba już tam nie istnieją - jeśli się taki trafi, lepiej omijać. Ale...
Źródło: dogomania.pl/showthread.php?t=125931